Ze wszystkich imprez samochodowych polegających na kopaniu w oponkę najbardziej polubiłem Classic and Custom Saturday Night Cruise. Być może dlatego, że nie chodzi tylko o kopanie w oponkę…
Nie jestem pewny kiedy pierwszy raz zobaczyłem na żywo tę imprezę. Było to jakoś późno, chyba koło 7 edycji. Wcześniej śledziłem fotorelacje w internecie i nadziwić się nie mogłem jakie fajne rzeczy mogą dziać się na zwykłych Warszawskich parkingach.
Imprezy organizowane przez Buzzing Bugs i RustnFast wyróżniają się głównie tym, że są bezpłatne, nikt nie robi siary i zawsze udaje się zebrać bardzo ciekawy zestaw fur i motocykli.
Dobrze jest od czasu do czasu zobaczyć na żywo co ciekawego dzieje się w zamerykanizowanej części motoryzacyjnego środowiska. I dobrze jest czasami zaznaczyć swoją obecność w mieście wspólnym przejazdem.
Mieszanka styli, samochodowych subkultur, okazjonalne palenie gumy i wspomniany przejazd dający możliwość pochwalenia się brzmieniem wydechu wyróżnia Classic and Custom… spośród coraz liczniejszych zlotów i „spotów” organizowanych w Warszawie.
No i jest jeszcze coś. Trzeba brać przykład z tego jak powinien funkcjonować samochodowy klub. Od czasu do czasu warto zaprosić innych do swojego świata i w ten sposób wzbogacić krajową scenę.
Tak więc jeżeli lubicie american way of drive, to wpadajcie. Nawet jeśli nie macie amerykańskiej fury!
Poniżej galeria ilustrująca to co widziałem na kilku edycjach Classic and Custom Saturday Night Cruise:
MSK
Trochę wspomnień z #13 Classic and Custom Saturday Night Cruise:
https://www.flickr.com/photos/130046367@N03/albums/72157681691396964