CoNowego#2

CoNowego #2 miało pojawiać się co tydzień, ale ostatnio były święta więc przepadło. Ostrzegam lojalnie, że poniższy materiał może zawierać elementy chaotyczne, ale cóż robić, kiedy czasu tak mało a zajęć coraz więcej. Dziś będzie o mdlącej Hondzie, Velosterze z silnikiem na tylnej kanapie, Mercedesie Navara, Raptorze, filmach o samochodach, szczegółach scenariuszy trzech kolejnych części Szybkich i wściekłych, kolekcji Paula Walkera i o czołgu wyścigowym. Sprowokuję też miłośników BMW, zaprezentuję nowego Forda Scorpio i pokażę filmik o parkowaniu Hummerem H1.

Zaczynamy:

Honda w zeszłym roku zrobiła jedną z najlepszych kampanii reklamowych w branży motoryzacyjnej. Chodzi o film na Youtube promujący nową Hondę Civic, oraz wersję Type R. Szkoda tylko, że to co trafi do salonów nie przypomina tego co było w reklamie. Teraz Honda ma szansę powtórzyć sukces z CR-V. We mnie reklama wywołała chorobę lokomocyjną, czyli jest mocna, świetna wręcz. Od teraz będę się bał wsiąść do CR-V, gdyby nadarzyła się taka okazja. Bardzo nie lubię wymiotować.

Hiuu…Hyuoo…Hyunday (!) zaprezentował drugą ewolucję Velostera RM 15 Concept. Hyy… Hui… Ta koreańska marka kojarzy mi się generalnie z modelem Pony, Genesisem Coupe i i20 WRC. Obecnie w ofercie ten producent nie ma nic wartego zainteresowania kogokolwiek, dlatego w 2014 roku przygotowano jedną sztukę Velostera z 295 konnym silnikiem umieszczonym centralnie. W tym roku przygotowano jego poprawioną wersję. Po co? Dla promocji. Czy da się to kupić? Nie. Idźmy dalej.

https://www.youtube.com/watch?v=635DF_iwri0

Kontynuując marsz wokół producentów za którymi wybitnie nie szaleję, czas przystanąć przy Mercedesie. Otóż ci wspaniali Niemcy partnerowali imprezie Fashion Week w Rosji, gdzie pokazywano między innymi ubrania inspirowane radzieckimi mundurami wojskowymi. To równie fortunne posunięcie co Mercedes Kangoo. A skoro mówi się „do trzech razy sztuka”, to musicie wiedzieć, że Mercedes zapowiedział włączenie do swojej bogatej oferty pick-upa. Skoro pick-upy są fajne, a MB ma w portfolio tak udane modele jak Unimog czy klasa G, to co może pójść źle? Na przykład to, że ten „Mercedes” będzie w istocie nowym Nissanem Navara z gwiazdą na masce. A przecież Fiatami, Fordami i Francuskimi się nie jeździ…

Nowy Ford F-150 Raptor doczeka się stosownego pakietu od Shelby American. Do tej pory najmocniejsze „Velociraptory” od Hennesseya osiągały moc 623 koni mechanicznych. Nowy Raptor Baja 700 ma generować ponad 700 KM. To wszystko z V6 3,5 litra. I jeszcze jedno. Na targach w Nowym Jorku ludzie z Forda ogłosili, że V6 w Raptorze może się niektórym nie spodobać. Dlatego jednak dorzucą do oferty 6.2 V8. No i fajnie.

W kinie królują Szybcy i wściekli 7. Nie widziałem jeszcze, ale pewnie kiedyś zobaczę. Ostatnio w metrze (taki podziemny tramwaj) przeczytałem, że ta filmowa seria jest o „wyścigach samochodowych”. Aha. O wyścigach samochodowych pewnie będzie film poświęcony postaci Enzo Ferrari, którego zagrać ma Robert DeNiro. A dla fanów rajdów szykuje się film poświęcony Grupie B. Jeśli będzie tak dobry jak Rush, to nie mogę się doczekać.

Jeśli jednak wolicie Vina Diesla, to mam dobrą informację. Szybcy i wściekli mają się rozpędzić do jeszcze trzech filmów. W ósmej części wesoła ferajna odeprze atak kosmitów. Niestety nie wszystko pójdzie zgodnie z planem, dlatego w 9 będą walczyć o ocalenie ludzkości na wielkim statku kosmicznym obcych. Oczywiście paląc gumę Nissanami GTR i Chargerami Hellcat. W 10 części Dominic Torreto odnajdzie zagubiony wehikuł czasu, odpicuje go sam, bo reszta ekipy poległa w walce. Następnie wróci do przeszłości, żeby wszystko naprawić.

Nigdy nie byłem fanem Paula Walkera i chyba nigdy nie będę. Ale jego prywatna kolekcja budzi mój szacunek i muszę przyznać, że nie doceniałem go jako rasowego petrolheada. I tu się mocno pomyliłem.

Nie przepadam za SUVami i Crossoverami. Są zupełnie bez sensu. Ale gdybym już musiał coś wybrać mając nieograniczone środki, wybrałbym… Raptora. Ale gdybym akurat nie było żadnego na stanie to to gąsienicowe coś też daje rade.

BMW szykuje się do premiery nowej serii 7. Aby wszystko było tip-top wysłali na tory i drogi tzw. muła, który ma nie zdradzać żadnych szczegółów dziennikarzom, a jednocześnie dostarczyć masę ważnych informacji inżynierom. I księgowym. Jak widać w tym teście sprawdzano jak BMW poradzi sobie z typowym stylem jazdy przyszłych nabywców. Jak widać radzi sobie lepiej niż policyjny Mercedes.

Na targach w Nowym Jorku Ford zaprezentował nowego Lincolna Continentala. Na razie jest to raczej zapowiedź odrodzenia się tej luksusowej marki. Jednej z najznamienitszych amerykańskich marek obok Cadillaca. Niestety ostatnie lata to raczej… A szkoda gadać. Nowy Continental ma podobno podbić rynek chiński. Jednak największe zamieszanie wzbudził projektant z obozu Bentleya, Luc Donckerwolke. To on odpowiada za Flying Spur z 2014 roku. Luc uważa, że Ford ukradł Bentleyowi stylistykę i to jest chamstwo. Prawda jest taka, że podobieństw jest chyba odrobinę zbyt dużo. A tył to już w ogóle zerżnęli z Scorpio „wieloryba”…

To żaden nius, to tylko facet, który obala kilka popularnych mitów na temat Hummera H1. Widziałem kilka H1, w jednym nawet siedziałem za kierownicą, ale po tym filmie patrzę na ten samochód jakoś inaczej.

Wybaczcie chaos, wybaczcie zamieszanie, ale były święta a potem była ładna pogoda i nie ma czasu. Następne CoNowego już chyba planowo w najbliższą niedzielę. Chyba, że w końcu wezmę się za ogarnięcie samochodu. Coś czuję, że skończy się na podejściu rodem z RoadKill…

MSK.